Czy dokarmiać leśne zwierzęta zimą?

Ciepłe i bezśnieżne zimy sprawiają, że leśna zwierzyna rzadziej doświadcza tzw. „dni głodu”. W wielu rejonach okres dokarmiania skraca się do minimum lub nie ma takiej potrzeby. Leśnicy wspólnie z myśliwymi dokarmiają zwierzęta wyłącznie w ekstremalnych warunkach, gdy śnieg i mróz uniemożliwiają im dostęp do naturalnego pożywienia. Ma to największe znaczenie zwłaszcza w terenach górskich.

Należy pamiętać, że dokarmianie zwierzyny to skomplikowany proces, wymagający wiedzy i doświadczenia. Niewłaściwa karma, np. spleśniały chleb, może wyrządzić więcej szkody niż pożytku. Dlatego leśnicy wykładają do paśników siano, sianokiszonkę oraz owies, który podczas trawienia wytwarza ciepło, wspomagając zwierzęta w trudnym okresie. Obok paśników ustawiane są także lizawki z bryłami soli, które dostarczają zwierzynie niezbędnych minerałów i pomagają zapobiegać chorobom.

Brak dostępu do soli sprawia, że zwierzęta podchodzą w pobliże dróg, gdzie zlizują sól wysypywaną przez drogowców. To zwiększa ryzyko kolizji. Dlatego ustawianie lizawek w lasach jest dziś równie ważne, jak samo dokarmianie.

Jak mądrze pomagać zwierzętom zimą?

Zamiast dokarmiać dziką zwierzynę, warto zadbać o karmniki dla ptaków! Sikory, wróble czy kosy chętnie skorzystają z nasion słonecznika, pestek dyni, niesolonej słoniny czy kul tłuszczowych. Ważne, aby karma była świeża i przypominała ich naturalny pokarm. Ptakom nie należy podawać pieczywa, gdyż zawiera sól, konserwanty i substancje ulepszające, które mogą prowadzić do poważnych chorób, takich jak kwasica.

Warto również zabezpieczyć karmniki przed drapieżnikami, np. kotami domowymi. Dobrym rozwiązaniem jest obicie słupka blachą, co uniemożliwi drapieżnikom wspinaczkę.

Pamiętajmy, że właściwa troska o zwierzęta to mądra pomoc dostosowana do ich potrzeb. Zostawmy dokarmianie zwierzyny specjalistom, a sami zadbajmy o ptaki zimujące w naszych okolicach!