Wydawca treści Wydawca treści

Zwierzęta

Co zrobić kiedy natrafimy w lesie na martwe lub ranne zwierzę? Ukąsiła mnie żmija – co teraz? Potrąciłem samochodem zwierzę. Co robić? – odpowiedzi na te i inne pytania.

Natrafiłem w lesie na martwe zwierzę. Co robić?

Jeśli znajdziesz w lesie padłe zwierzę lub nawet jego część, niezależnie od tego czy jest to zwierzę domowe czy dzikie, nie przechodź obok niego obojętnie. Śmierć zwierzęcia może być skutkiem choroby zakaźnej. Truchła nie wolno dotykać ani tym bardziej zabierać.

Jeśli znajdziesz w lesie padłe zwierzę, powiadom urząd gminy, a następnie nadleśnictwo.

Koniecznie trzeba powiadomić urząd gminy, a następnie nadleśnictwo; ewentualnie policję, jeśli jest już wieczór. Usunięcie i utylizacja martwych zwierząt jest obowiązkiem gminy. Nadleśnictwo należy powiadomić dlatego, bo ubytek zwierzyny w obwodzie powinien zostać uwzględniony w planach łowieckich. Leśnicy sprawdzą także przyczynę śmierci zwierzęcia i - w razie potrzeby - zawiadomią inne służby, np. inspekcję weterynaryjną.

Natrafiłem w lesie na ranne zwierzę. Co robić?

Pomocy można szukać u leśników, choć najlepiej powiadomić o tym urząd gminy. To gmina ma bowiem zgodnie z ustawą o ochronie zwierząt obowiązek opieki nad wszystkimi zwierzętami: i domowymi (bezdomnymi), i dzikimi – zapewnienia im ewentualnego schronienia czy opieki weterynaryjnej. W tym zakresie gmina może liczyć na współpracę i pomoc ze strony członków Polskiego Związku Łowieckiego, których zobowiązują do tego przepisy.

Leśnicy oczywiście chętnie doradzą, jak zachować się przy zetknięciu z rannym zwierzęciem oraz pomogą w nawiązaniu kontaktu z gminnymi urzędnikami i weterynarzami.

Natrafiłem w lesie na młode zwierzę, które wygląda na porzucone przez matkę. Co robić?

Praktycznie wszystkie zgłoszone wypadki znalezienia „porzuconego" młodego zwierzęcia to fałszywy alarm. Nie należy zbytnio zbliżać się do takich zwierząt, dotykać ich i pod żadnym pozorem zabierać ich z lasu. Pozostawianie młodych zwierząt samych, np. zajęcy, saren czy dzików, to nie brak dbałości o potomstwo ze strony rodziców, ale wręcz przeciwnie - objaw troski o ich byt. To wypracowana przez zwierzęta strategia przetrwania: młode zwierzę nie wydziela intensywnego zapachu, więc nie wyczują go drapieżniki, mało się porusza i ma maskujące ubarwienie, co zapewnia mu ochronę. Ciągła obecność dorosłych zwierząt w pobliżu zagraża młodym i ściąga uwagę drapieżników. Matka dyskretnie obserwuje młode, a zbliża się do nich tylko na czas karmienia.

fot. Paweł Fabijański

Zabierając z lasu małą sarnę na oczach jej matki wyrządzamy jej wielką krzywdę. Takie „uratowane" zwierzę w zasadzie nie ma szans na wychowanie wśród ludzi i powrót do naturalnego środowiska.

Zabierając z lasu małą sarnę na oczach jej matki wyrządzamy jej wielką krzywdę

Natrafiłem w lesie na kłusownicze wnyki. Co robić?

Wnyk to narzędzie kłusownicze w kształcie pętli z drutu lub stalowej linki. Umieszczane są na ziemi lub na wysokości głowy zwierzęcia i przyczepione do pniaka drzewa lub specjalnie wbitego palika. Zakładane są z reguły grupowo po kilka, a nawet kilkadziesiąt na przesmykach, którymi porusza się zwierzyna. Stanowią także zagrożenie dla ludzi, szczególnie zimą, gdy maskuje je śnieg. W przypadku ich znalezienia należy niezwłocznie zawiadomić leśników lub policję. Nie należy samodzielnie zdejmować, ani zabierać ze sobą wnyków, ale zapamiętać lub dobrze oznaczyć miejsce ich znalezienia (w naszym kraju nawet posiadanie wnyków jest karalne!). Można ostrożnie zaciągnąć pętlę, aby unieszkodliwić niebezpieczny wnyk do czasu przybycia odpowiednich służb.

Wnyki są groźne nie tylko dla zwierząt, lecz także dla ludzi (fot. P. Fabijański)

Natrafiłem w lesie na agresywne zwierzę. Co robić?

Gdy spotkacie w lesie agresywne zwierzę starajcie się jak najszybciej oddalić na bezpieczną odległość. Zdrowe leśne zwierzęta najczęściej same unikają spotkania z ludźmi, a w lesie musimy unikać tylko tych, które nas się nie boją. Zwierzęta są nieprzewidywalne w czasie godów i wtedy nawet rogacz sarny czy byk jelenia może być agresywny, podobnie jak przysłowiowy ranny odyniec. Podobnie może być, gdy zaskoczymy matkę z młodymi w sytuacji, gdy nie może szybko uciec. Wtedy nawet sympatyczna i płochliwa sarna broniąca swojego koźlęcia potrafi atakować człowieka ostrymi raciczkami. Spotkania z dziwnie zachowującymi się zwierzętami trzeba zgłosić leśnikom.

Gdzie można natrafić na żmije? Jak zabezpieczyć się przed nimi?

Na żmiję zygzakowatą możemy się natknąć przede wszystkim w podmokłych fragmentach lasów, pośród rumowisk skalnych, na wilgotnych łąkach, torfowiskach, obrzeżach bagien i na zrębach. Lubi miejsca dobrze naświetlone. Dlatego możemy spotkać ją np. na środku leśnej ścieżki, gdzie wygrzewając się ma nieco uśpioną czujność. Zaniepokojona naszymi krokami, zazwyczaj szybko znika w pobliskiej kryjówce:  norze, wykrocie bądź w stercie kamieni. Czasami jednak, gdy przezorność i szybkość ją zawiedzie, próbuje odstraszyć potencjalnego napastnika. Zwija swoje ciało, unosi głowę i głośno syczy. Należy wtedy zachować dystans co najmniej jednego metra, nie wykonywać gwałtownych ruchów i nie drażnić jej. Wtedy żmija nas nie zaatakuje, a my możemy spokojnie wycofać się i uniknąć ugryzienia.

Na żmiję zygzakowatą możemy się natknąć przede wszystkim w podmokłych fragmentach lasów, pośród rumowisk skalnych, na wilgotnych łąkach, torfowiskach, obrzeżach bagien i na zrębach (fot. S. Wąsik)

Tam, gdzie spodziewamy się spotkać żmiję, patrzmy uważnie pod nogi i sprawdzajmy miejsce, w którym chcemy usiąść. Bezpiecznie jest mieć wysokie, solidne buty, bo żmija w zasadzie atakuje tylko do wysokości naszej kostki. Poza tym, gdy wędrujemy w ciężkich butach, żmije usłyszą nas z daleka.

Jeśli ukąsiła Cię żmija, nie wysysaj jadu i nie nacinaj miejsca ukąszenia – to tylko może zaszkodzić!

W większości przypadków ukąszenie żmii prowokuje człowiek drażniąc ją lub próbując chwytać. Gady te są od nas dużo bardziej ostrożne i unikają jakiegokolwiek kontaktu z ludźmi. Nigdy bez powodu nie atakują człowieka, a ich ewentualna agresja jest spowodowana wyłącznie strachem czy zaskoczeniem nagłą sytuacją.

Ukąsiła mnie żmija. Co robić?

Oczywiście nie jest to łatwe, ale bardzo ważne w takiej sytuacji jest zachowanie rozsądku i spokoju. Panika i strach u ukąszonego powoduje wzrost tętna i szybsze rozprzestrzenianie się jadu w organizmie. Warto unieruchomić ukąszoną kończynę, aby spowolnić rozchodzenie się trucizny. Niektórzy radzą także założenie opaski uciskowej ponad miejscem ukąszenia, jednak nie jest to konieczne (taka opaska i tak nie może całkowicie tamować dopływu krwi!). Bardzo ważne: nie wysysamy jadu i nie nacinamy miejsca ukąszenia – to tylko może zaszkodzić! Możliwie szybko należy zgłosić się do lekarza, który zapewne poda surowicę w postaci zastrzyku. Warto pamiętać, że choć ukąszenie przez żmiję bardzo rzadko kończy się śmiercią, to jednak jego skutki są nieprzyjemne.

Jak zabezpieczyć się przed kleszczami?

Strach przed kleszczami często zniechęca nas do leśnych spacerów. Ale kleszcze zagrażają nam nie tylko w lesie, równie groźne są dla nas na łące, w ogrodzie, parku lub nad wodą. Czyhają na ofiarę wszędzie tam, gdzie są trawy, paprocie. Lubią też liście leszczyn. Suche bory sosnowe są zatem nawet bezpieczniejsze od miejskiego parku.

Warto jednak zadbać o profilaktykę. Nawet co trzeci kleszcz może przenosić krętki boreliozy. Uchronimy się przed wszelkimi kleszczowymi kłopotami stosując odpowiednie ubranie, czapkę i zabezpieczając się profilaktycznym środkiem chemicznym zakupionym w aptece. Po powrocie ze spaceru w miejscu, gdzie można spodziewać się kleszczy, niezbędna jest kontrola ciała.

fot. Henrik Larsson/Shutterstock.com

Ukąsił mnie kleszcz. Co robić?

Kleszcza należy jak najszybciej usunąć z naszego ciała. Jest to zabieg prosty, bezbolesny i nie wymaga pomocy lekarskiej. Tym bardziej, że obecnie powszechnie dostępne są rozmaite przedmioty ułatwiające usunięcie kleszcza ze skóry. Są to między innymi różnego rodzaju lassa, haczyki czy przyssawki. Możemy go usunąć także zwykłymi szczypczykami. Kleszcza należy uchwycić jak najbliżej skóry, następnie wyciągać go wzdłuż osi wkłucia, lekko obracając. Gdy uda nam się wyciągnąć pajęczaka w całości, rankę należy przemyć środkiem odkażającym, a ręce umyć wodą z mydłem.

Domowe metody polegające na smarowaniu kleszcza różnymi specyfikami nie są polecane. Ułatwiają wprawdzie usunięcie pasożyta, lecz jednocześnie odcinają mu dostęp do powietrza, co zwiększa u niego wydzielanie śliny i wymiocin wstrzykiwanych do krwi człowieka. To z kolei skutkuje zwiększonym ryzykiem zakażenia poważnymi chorobami. Po usunięciu kleszcza ze skóry należy dokładnie sprawdzić, czy nie ma ich w naszym ciele więcej.

Przez 30 dni po ugryzieniu przez kleszcza należy zwracać uwagę na wystąpienie niepokojących objawów: rumienia czy podwyższonej temperatury oraz objawów podobnych do grypy

Przez 30 dni po ugryzieniu należy zwracać uwagę na wystąpienie niepokojących objawów: rumienia czy podwyższonej temperatury oraz objawów podobnych do grypy.  Gdy takie wystąpią, należy jak najszybciej zgłosić się do lekarza.

W moim mieście pojawiły się dzikie zwierzęta. Co robić?

Pojawianie się dzikich zwierząt w mieście zdarza się coraz częściej. Jest to niebezpieczne zarówno dla ludzi, jak i zwierząt. Miła i łagodna na pozór sarenka, osaczona przez ludzi, uciekając w panice potrafi nieźle poturbować człowieka, albo złamać sobie kark uderzając w siatkę ogrodzenia.

Jeśli zwierzę pojawiło się na ogrodzonej posesji i można bezpiecznie otworzyć bramę lub furtkę - spróbujmy to zrobić. Oczywiście zwierzęcia nie powinno się dokarmiać, ani zbytnio się do niego zbliżać. Nie należy także samodzielnie łapać lub obezwładniać zwierzęcia. To bardzo niebezpieczne. Chwytanie zwierzęcia wymaga wiedzy i współpracy różnych służb.

W każdej gminie jest powołany wydział (lub stanowisko) zarządzania kryzysowego urzędu gminy, który ma sprzęt i posiada przygotowaną odpowiednią procedurę. Gdy zauważycie zwierzę w mieście, zgłoście to natychmiast właśnie do urzędu gminy lub na policję. Te służby w razie potrzeby skorzystają z pomocy leśników i myśliwych. Zamknijcie też w domu koty i psy, aby uniknąć ich kontaktu ze zwierzęciem, co niesie za sobą ryzyko chorób.

Potrąciłem samochodem zwierzę. Co robić?

Zgodnie z ustawą o ochronie zwierząt kierowca auta, który potrącił zwierzę, powinien zapewnić mu stosowną pomoc i zawiadomić w razie potrzeby służby weterynaryjne oraz policję. Nie ma potrzeby wzywać leśników, co często się zdarza, bo obowiązek usunięcia zwierzęcia z drogi spoczywa na zarządcy drogi oraz gminie.

Kto pokryje mi szkody spowodowane podczas wypadku z udziałem zwierzęcia?

Kierowca samochodu, który potrącił zwierzę, powinien ustalić jego właściciela. Jeśli jest to zwierzę domowe, którego właścicielem jest rolnik, istnieje możliwość uzyskania odszkodowania z ubezpieczenia OC gospodarstwa rolnego.

Jeśli jest to dzikie zwierzę, żyjące w stanie wolnym, to stanowi własność skarbu państwa, który zgodnie z orzeczeniem Sądu Najwyższego nie odpowiada za takie szkody. Na odszkodowanie możemy liczyć tylko w przypadku gdy mamy odpowiednią polisę AC lub gdy szkoda powstała w związku z polowaniem. Wtedy odpowiedzialność za szkodę ponosi zarządca obwodu łowieckiego, od którego możemy domagać się odszkodowania w oparciu o ustawę prawo łowieckie (art. 46).

Czy mogę swobodnie spacerować po lesie z psem?

Spacer z psem po lesie to wielka przyjemność, ale trzeba pamiętać, że nie wolno psów puszczać luzem (mówi o tym ustawa o lasach oraz art. 166 kodeksu wykroczeń). Wyjątkiem są czynności związane z polowaniem.

Nawet mały, pozornie spokojny pies to drapieżnik, który w genach ma polowanie: pogoń i zabijanie (fot. C. Korkosz)

Ze względu na ochronę zwierząt dziko żyjących możemy więc po lesie spacerować wyłącznie z psem, który prowadzony jest na smyczy. Należy pamiętać, że nawet mały, pozornie spokojny pies to drapieżnik, który w genach ma polowanie: pogoń i zabijanie. Psy w lesie wprowadzają ogromny niepokój i są przyczyną śmierci wielu zwierząt. Należy zatem rygorystycznie przestrzegać tego nakazu nie tylko z obawy przed mandatem, ale przede wszystkim w trosce o przyrodę.

Czy mogę w lesie swobodnie obserwować i fotografować zwierzęta?

Ustawa o ochronie przyrody zakazuje umyślnego płoszenia i niepokojenia zwierząt, chwytania ich i niszczenia  miejsc lęgowych. Można obserwować  zwierzęta, a także fotografować i filmować je z bezpiecznej odległości. Nie można jednak w trakcie fotografowania łamać ustawowych zakazów oraz przeszkadzać zwierzętom w godach, lęgach (np. wyciągając z gniazda jajka lub pisklęta do sfotografowania) oraz normalnym funkcjonowaniu. Wobec coraz powszechniejszego dostępu do aparatów fotograficznych i ogromnego zainteresowania fotografią przyrodniczą te zapisy mają swój sens. Ponadto rozporządzenie ministra środowiska dotyczące gatunków objętych ochroną precyzuje zapisy ustawy i określa dokładnie listę zwierząt, w tym ptaków, dla których wprowadzono zakaz fotografowania i filmowania, jeśli spowodować to może ich niepokojenie lub płoszenie.

W listopadzie 2008 r. zmieniono zapisy ustawy o ochronie przyrody (art. 56), na mocy których można wystąpić z wnioskiem do regionalnego dyrektora ochrony środowiska, a na terenie parku narodowego – do dyrektora parku, o wydanie zgody na fotografowanie chronionych zwierząt.

Zanim sięgniemy po aparat, aby uwiecznić obserwowane zwierzęta i ptaki, powinniśmy bliżej poznać prawo chroniące przyrodę.


Polecane artykuły Polecane artykuły

Powrót

natura 2000

natura 2000

Grabinka

Obszar w całości położony na terenie Lasów Państwowych i podlega nadleśnictwu Radziwiłłów. Obejmuje niewielki ciek(Grabinka), wraz z wąską doliną i fragmentami terenów przylegających. Grabinka prowadzi wodę głównie wczesną wiosną od marca do maja. W latach gorących, suchych, z małą ilością opadów, Grabinka jest prawie całkowicie wyschnięta, a niewielkie ilości wody stagnują w obniżeniach w pobliżu tam bobrów. Zręby dzisiejszej rzeźby terenu całego regionu ukształtowane zostały w trakcie zlodowacenia środkowopolskiego (stadiał Warty). Dolina Grabinki wycięta jest w utworach zbudowanych z piasków i żwirów holoceńskich. Dno doliny i w mniejszym stopniu jej stoki, wypełniają żyzne gleby brunatne i gleby rdzawe, a miejscami torfowe. Gospodarka leśna w rejonie doliny Grabinki jest ekstensywna. W samej dolinie nie prowadzono prac leśnych mogących pogorszyć stan gatunków lub siedlisk leśnych. Lasy w dolinie należą do grupy lasów ochronnych. Na analizowanym terenie dominują siedliska grądowe (w typologii leśnej - Lw ,  Lśw , LMśw), a drzewostany są budowane przez sosnę, dąb, grab, olszę, oraz(w mniejszej ilości) lipę, wiąz, brzozę.

DOLINA RAWKI

Rzeka Rawka wraz z doliną i dopływami jest jednym z najcenniejszych elementów przyrody w tej części Polski. Duże zróżnicowanie siedlisk decyduje o jej bogactwie i różnorodności flory i fauny. W dolinie Rawki stwierdzono ponad 540 gatunków roślin naczyniowych, a wśród nich co najmniej 27 gatunków chronionych i kilkadziesiąt rzadkich w skali krajowej lub regionalnej. Najcenniejsze z nich to starodub łąkowy (Załącznik II DS.), widłak wroniec i wielosił błękitny. Roślinność doliny Rawki buduje: 5 zespołów leśnych, 3 zespoły zaroślowe oraz 54 zespoły i zbiorowiska nieleśne. Duże zróżnicowanie cechuje zbiorowiska naturalnych i półnaturalnych łąk, szuwarów i torfowisk. Zbiorowiska i zespoły trzech klas: Phragmitetea (szuwary wysokie i turzycowe), Molinio-Arrhenatheretea (łąki i pastwiska wilgotne i świeże) oraz Scheuchzerio-Caricetea (torfowiska przejściowe i niskie) obejmują aż 30 z ogólnej liczby 54 jednostek roślinności nieleśnej. Obszar „Dolina Rawki" to także siedlisko wielu cennych gatunków zwierząt. Na terenie obszaru „Dolina Rawki" znajdują się trzy rezerwaty. Dwa wśród nich to rezerwaty leśne. Rezerwat „Kopanicha" chroni zespoły leśne olsu, łęgu olszowego, boru bagiennego i grądu oraz torfowisko przejściowe z rzadkimi i chronionymi roślinami. Stanowi on również  ważną ostoję zwierząt np. jest miejscem gniazdowania bociana czarnego. Przedmiotem ochrony w rezerwacie „Ruda-Chlebacz" jest łęg olszowy ze stanowiskami widłaka wrońca i narecznicy szerokolistnej. Rezerwat krajobrazowo-wodny „Rawka" to siedlisko wielu cennych gatunków roślin. Są wśród nich takie gatunki chronione jak: grzybień biały, grążel żółty, konwalia majowa, kukułka szerokolistna. W Rawce żyje 18 gatunków ryb i 1 gatunek minoga. Kilka z nich jak: głowacz białopłetwy, koza, piskorz czy minóg struminiowy; są wymienione w Załączniku II DS. Rezerwat „Rawka" to takŜe miejsce lęgu dla około 100 gatunków ptaków. Na szczególną uwagę zasługują tu: bąk, bocian czarny, bocian biały, błotniak stawowy, derkacz, kropiatka czy zimorodek. Wśród ssaków (Załącznik II DS.) związanych z rzeką występuja tu bobry (reintrodukowane z powodzeniem w 1983r.) i wydry. Wypłycone starorzecza oraz płytkie rozlewiska dość licznie zasiedla kumak nizinny. Niektóre gatunki płazów, jak np.: traszka grzebieniasta (Załącznik II DS.), traszka zwyczajna, żaba trawana czy moczarowa, gromadzą się tu licznie w okresie godowym.

Kampinoska Dolina Wisły

Obszar obejmuje fragment naturalnej doliny dużej rzeki nizinnej o charakterze roztokowym wraz z charakterystycznym strefowym układem zbiorowisk roślinnych reprezentujących pełne spektrum wilgotnościowe i siedliskowe w obrębie obu tarasów. Jednocześnie obszar jest fragmentem jednego z najważniejszych europejskich korytarzy ekologicznych.Charakterystycznym elementem tutejszego krajobrazu są lasy łęgowe (*91E0). Bezpośrednio z korytem Wisły związane są ginące w skali Europy nadrzeczne łęgi wierzbowe Salicetum albo-fragilis (*91E0-1) i topolowe Populetum albae (*91E0-2), których występowanie ograniczone jest do międzywala i starszych wysp. Największe i najcenniejsze fragmenty tych lasów znajdują się w okolicy Zakroczymia w rezerwacie "Zakole Zakroczymskie" oraz na dużych wyspach w rezerwacie "Ławice Kiełpińskie" położonym w gminie Łomianki i dzielnicy Warszawa - Białołęka. Pomiędzy Młodzieszynkiem a Dobrzykowem na odcinku około 40 km, tereny przyskarpowe wieńczące dolinę Wisły, porastają łęgi olszowo-jesionowe Fraxino-Alnetum (*91E0-3). Prezentują one różne fazy rozwojowe, od dojrzałych i reprezentatywnych płatów po stosunkowo młode fitocenozy z niedojrzałym drzewostanem, stanowiące początkową fazę regeneracyjną. Dopełnieniem krajobrazu leśnego tego obszaru są łęgi wiązowo-jesionowe Ficario ulmentum minoris typicum (91F0) oraz grądy subkontynentalne Tilio carpinetum typicum (9170). Zajmują one bardzo niewielkie powierzchnie głównie w strefie przejściowej pomiędzy dnem doliny, a jej wysokimi, partiami krawędziowymi charakteryzującymi się mozaiką wąwozów erozyjnych i południową ekspozycją.

Z działalnością dużej nieuregulowanej rzeki nizinnej nierozerwalnie związane są starorzecza (3150), zwane wiśliskami. Największe i najcenniejsze zbiorniki to: Jeziorko Kiełpińskie będące jednocześnie rezerwatem przyrody, Jeziorko Secymińskie oraz starorzecza w okolicy Nowosiadła, Kępy Polskiej i Bód Borowickich. Z innych, typowych dla rzek siedlisk przyrodniczych godne podkreślenia są ziołorośla nadrzeczne (6430) oraz muliste zalewane brzegi (3270). Pierwsze reprezentowane są przez ze zbiorowiska ze związku Convolvutetalia sepium: Cuscuto-Calystegietum sepium, Urtico-Calystegietum sepium oraz Calystegio-Eupatorietum. Drugie stanowią miejsca występowania dla roślinności namuliskowej ze związku Bidention tripartiti reprezentowane przez zbiorowiska - Polygono brittingeri-Chenopodietum rubri i Chenopodietum rubri.

W obrębie doliny znaczący udział w krajobrazie mają łąki reprezentujące wszystkie wyższe jednostki syntaksonomiczne w obrębie klasy Molinio-Arrhenatheretea. Do najcenniejszych należą ekstensywnie użytkowane łąki rajgrasowe Arrhenatherion elatioris (6510-1) zróżnicowane pod względem wilgotności i żyzności podłoża na kilka podzespołów, łąki wiechlinowo-kostrzewowe Poa-Festucetum rubrae (= zbiorowisko Festuca rubra i Poa pratensis)(6510-2) oraz bardzo rzadkie w obrębie tarasu zalewowego zmiennowilgotne łąki trzęślicowe ze związku Molinietalia (6410). Luźne piaski akumulacyjne naniesione przez rzekę w obrębie tarasy zalewowej, porastają ciepłolubne murawy napiaskowe z klasy Koelerio glaucae-Corynephoretea canescentis (6120), reprezentowane m.in. przez murawy z lepnicą tatarską Corynephoro-Silenetum tataricae i lepnicą wąskopłatkową Sileno otitis-Festucetum. Różnorodność siedlisk warunkuje znaczne bogactwo gatunkowe zwierząt i roślin, w tym wielu chronionych i zagrożonych wymarciem. Na szczególną uwagę zasługuje ichtiofauna rzeki, która pomimo znacznego jej zanieczyszczenia jest bogata w gatunki. Przetrwała ona i utrzymuje się w stanie zdolnym do samoistnej regeneracji w przypadku zahamowania dalszego pogarszania się stanu siedlisk, w tym przypadku wód. W obrębie obszaru występuje jedna z najliczniejszych w Polsce populacji bolenia Aspius aspius (1130). Z korytem rzeki nierozerwalnie związane są stabilne i silne liczebnie populacje bobra Castor fiber (1337) oraz wydry Lutra lutra (1355). Starorzecza z kolei stanowią siedlisko życia dla kumaka nizinnego Bombina bombina (1188) i traszki grzebieniastej Triturus cristatus (1166). Obszar pełni kluczową rolę dla ptaków zarówno w okresie lęgowym, jak i podczas sezonowych migracji. Znaczna część gatunków

wymienionych jest w I Załączniku Dyrektywy Ptasiej.

Wykorzystano fragmenty :

NATURA 2000 ,STANDARDOWY FORMULARZ DANYCH DLA OBSZARÓW SPECJALNEJ OCHRONY (OSO)

DLA OBSZARÓW SPEŁNIAJĄCYCH KRYTERIA OBSZARÓW O ZNACZENIU WSPÓLNOTOWYM (OZW)

DLA SPECJALNYCH OBSZARÓW OCHRONY (SOO)